Arcybiskup Gądecki apeluje o ukaranie księdza, który gwałcił 13-latkę! „To więcej niż czyn niegodziwy”

W poniedziałek Gazeta Wyborcza opublikowała wstrząsający reportaż, w którym opisała sprawę księdza Romana B., który został skazany za wielokrotny gwałt na 13-latce. Pedofil pod pretekstem przeniesienia dziecka do szkoły z internatem, przewiózł dziewczynkę do opuszczonego mieszkania, w którym przetrzymywał ją i wykorzystywał seksualnie przez kilka miesięcy. Choć ksiądz stanął przed sądem, po odsiedzeniu wyroku… wciąż odprawiał msze w Puszczykowie. 13-letnia Kasia czterokrotnie próbowała popełnić samobójstwo.

Do sprawy odniósł się arcybiskup Stanisław Gądecki, który w liście do księdza Ryszarda Głowackiego, przełożonego generalnego Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej apeluje o jak najszybsze „przeprowadzenie kanonicznego postępowania karno-administracyjnego”. Treść listu została opublikowana na stronie internetowej archidiecezji poznańskiej.

Zwracam się do Księdza Generała z prośbą o jak najszybsze przeprowadzenie kanonicznego postępowania karno-administracyjnego w tej sprawie – napisał Gądecki. Apel ten wynika z przekonania, iż wśród ważnych zadań, za które odpowiada przełożony kościelny, znajduje się danie właściwej odpowiedzi na przypadki nadużyć seksualnych popełnionych przez duchownych. W ostatnim czasie ukazały się w mediach informacje nt. ks. Romana B. z Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, zamieszkałego w domu zakonnym w Puszczykowie i skazanego w procesie karnym za nadużycia seksualne wobec osób niepełnoletnich. Tego rodzaju czyny – jak mówił papież Franciszek – to coś więcej niż czyny niegodziwe; grzechy nadużyć seksualnych w stosunku do nieletnich ze strony duchowieństwa są wstrząsem dla wiary w Boga i pokładanej w Nim nadziei.

Kanoniczny proces karno-administracyjny – zgodnie z poleceniem Stolicy Apostolskiej – został wszczęty i jest w toku – poinformował we wtorek wieczorem ks. Ryszard Głowacki, przełożony zgromadzenia. Dodał, że trybunał został powołany i trwają czynności procesowe.

Roman B. został skazany za kilkadziesiąt przestępstw seksualnych, w tym gwałt. Ksiądz przyznał się do części zarzutów, ale zaprzeczał biciu ofiary i planowaniu działań z góry. Sąd podjął decyzję o zmniejszeniu kary z ośmiu lat więzienia do… 4,5 roku leczenia psychiatrycznego na oddziale szpitalnym w zakładzie karnym. W 2010 roku wyrok został złagodzony o pół roku… Ksiądz wyszedł na wolność dwa lata później.

Czy kiedyś spotka go sprawiedliwa kara?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *